I C 338/22 - uzasadnienie Sąd Rejonowy w Żorach z 2024-12-16
Sygn. akt I C 338/22
UZASADNIENIE
wyroku z 20 listopada 2024 toku
Pozwem z 10 października 2022 roku (data nadania w UP: 12 października 2022 roku) powódka B. S. wniosła o zasądzenie od pozwanej (...) Sp. z o.o. z siedzibą w W. kwoty 38741 złotych wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi od 18 sierpnia 2022 roku do dnia zapłaty, a nadto o zasądzenie kosztów procesu według norm przepisanych. W uzasadnieniu powódka wskazała, że 27 września 2019 roku przebywała – jako klientka – na terenie sklepu (...) w Ż. przy ul. (...) i doznała tamże urazu prawej nogi. Podała, że pierwotne leczenie trwało do 28 stycznia 2020 roku, zaś w grudniu 2021 roku przeszła artroskopię kolana. Zaznaczyła, że po wypadku w zasadzie przez miesiąc leżała w łóżku i była zdana na pomoc członków rodziny przy wykonywaniu zwykłych czynności życia codziennego. Podkreśliła, że dolegliwości bólowe po wypadku były ogromne; dodała przy tym, iż w chwili obecnej ból kolana okresowo powraca i doraźnie zażywa tabletki przeciwbólowe. W dalszej kolejności argumentowała, że do leżącego u podstaw sprawy zdarzenia doszło wskutek zaniedbań pozwanej polegających na nieodpowiednim zabezpieczeniu płytek w alejce sklepu. Ostatecznie wskazała, że na dochodzoną kwotę 38741zł składają się:
- ⚫
-
zadośćuczynienie w kwocie 30000 zł;
- ⚫
-
odszkodowanie w kwocie 7610 zł tytułem zwrot poniesionych kosztów leczenia/rehabilitacji;
- ⚫
-
odszkodowanie w kwocie 1131 zł tytułem utraconego zarobku.
W odpowiedzi na pozew z 25 listopada 2022 roku pozwana (...) Sp. z o.o. z siedzibą w W. wniosła o oddalenie powództwa w całości oraz o zasądzenie od powódki na jej rzecz kosztów procesu według norm przepisanych. W uzasadnieniu zajętego przez siebie stanowiska w pierwszej kolejności podniosła zarzut przedawnienia, wskazując, że w jej ocenie roszczenie powódki uległo przedawnieniu z upływem 3 lat od 27 września 2019 roku, tj. przed wytoczeniem powództwa. W dalszej kolejności pozwana zaznaczyła, że nie kwestionuje okoliczności, przyczyn i przebiegu wypadku opisanego w pozwie – w całości kwestionuje jednak wyrażone w pozwie stanowisko odnośnie do wpływu rozpatrywanego wypadku na stan zdrowia powódki, urazu odniesionego na skutek ww. wypadku, zasadności, celowości oraz wysokości poniesionych kosztów leczenia i rehabilitacji, a także wysokości utraconego zarobku; podkreśliła m.in., że kategorycznie nie zgadza się z twierdzeniem, iż odpowiedzialność za obecny stan zdrowia powódki ponosi wyłącznie pozwana. Ostatecznie odniosła się do wysokości wysuniętych wobec niej żądań, wskazując na: a) rażąco wygórowany charakter żądania w zakresie zadośćuczynienia; b) bezzasadność żądania w zakresie zwrotu kosztów leczenia (tj. nieskorzystanie z darmowej opieki medycznej w ramach NFZ pomimo takiej możliwości; leczenie schorzeń niewywołanych wypadkiem); c) nieprawidłowe wyliczenie utraconego zarobku (tj. wyliczenie go w kwocie brutto a nie netto).
W dalszych pismach procesowych oraz na rozprawie strony podtrzymały swoje dotychczasowe stanowiska w sprawie.
Sąd ustalił co następuje:
27 września 2019 roku, około godziny 13:00 B. S. (ur. (...)) – jako klientka – odwiedziła należący do (...) Sp. z o.o. z siedzibą w W. sklep wielkopowierzchniowy L.-M. w Ż. przy ul. (...). Przebywając około godziny 13:30 w alejce z glazurą, B. S. podeszła do ekspozycji płytek. W tym momencie z palety naprzeciwko przechyliły się (spadły) na nią dwie paczki płytek, uderzając ją w prawe udo. B. S. poczuła wówczas silny ból uda i kolana. Zaistniałe zdarzanie B. S. zgłosiła pracownikom sklepu. Po upuszczeniu sklepu syn B. S. zawiózł ją do Szpitala (...) w P., gdzie udzielono jej pomocy medycznej. Następnego dnia roboczego (zdarzenie miało miejsce w piątek), tj. w poniedziałek B. S. udała się do lekarza pierwszego kontaktu celem rozpoczęcia leczenia doznanego urazu.
(dowód: raport służbowy – k. 15; zeznania B. S. – k. 116-117)
W wyniku wyżej opisanego zdarzenia B. S. doznała urazu prawej kończyny dolnej. Podczas wzmiankowanej powyżej porady ambulatoryjnej w Szpitalu (...) w P. 27 września 2019 roku rozpoznano u niej stłuczenie uda. B. S. kontynuowała leczenie ww. urazu; częściowo korzystała przy tym z płatnych konsultacji medycznych / zabiegów medyczno-rehabilitacyjnych, a to wobec braku możliwości uzyskania „od ręki” analogicznych świadczeń w ramach powszechnego systemu opieki zdrowotnej, a zarazem istotnych problemów z poruszaniem się. Wraz z (...) skierowano na zabieg artroskopii; zabieg ten – odpłatnie – wykonano 16 lutego 2021 roku. W ramach leczenia B. S. przeszła kilka odpłatnych cykli zabiegów rehabilitacyjnych. Łączne koszty, które poniosła B. S. w związku z przedmiotowym leczeniem (w tym koszty zabiegów rehabilitacyjnych) wyniosły 7610 zł.
Powołany w sprawie biegły lekarz z zakresu ortopedii i traumatologii narządu ruchu rozpoznał u B. S. stan po stłuczeniu uda i kolana prawego z uszkodzeniem łękotki bocznej przy współistniejącej chorobie zwyrodnieniowej stawu. Równocześnie ww. biegły ustalił, że w związku z wypadkiem z 27 września 2019 roku doszło u B. S. do powstania trwałego uszczerbku na zdrowiu w wysokości:
- ⚫
-
7% wg poz. 155a tabeli stanowiącej załącznik do rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Społecznej z 18 grudnia 2002 roku w sprawie szczegółowych zasad orzekania o stałym lub długotrwałym uszczerbku na zdrowiu, trybu postępowania przy ustalaniu tego uszczerbku oraz postępowania o wypłatę jednorazowego odszkodowania ;
- ⚫
-
3% wg poz. 155c przywołanej tabeli;
- ⚫
-
2% wg poz. 156 przywołanej tabeli.
Biegły ustalił, że łączny trwały uszczerbek na zdrowiu B. S. wynosi 12%, przy czym wymaga on skompensowania w związku z samoistnymi zmianami stawu (chondromalacja, wyrośla kostne, obniżenie wysokości szpary stawowej, zmiany degeneracyjne łękotek); po przedmiotowym skompensowaniu rzeczony uszczerbek wynosi 4%. Biegły podał, że u B. S. obecne są znaczne ograniczenia ruchomości i wynikają one zarówno z przebytego urazu z 27 września 2019 roku, jak i z nasilających się w czasie zmian samoistnych; biegły zaznaczył równocześnie, że zdarzanie z 27 września 2019 roku istotnie wpłynęło na przyśpieszenie zmian samoistnych występujących u B. S.. Dolegliwości bólowe, jakie mogła odczuwać B. S. po zdarzeniu z 27 września 2019 roku ww. biegły określił na 4-5 stopni w skali NRS (ang. Numerical Rating Scale; jest to skala powszechnie używana do oceny nasilenia bólu, gdzie 0 oznacza brak bólu, zaś 10 oznacza najwyższy możliwy ból); biegły zaznaczył przy tym, że ból ten malał po zażyciu leków przeciwbólowych do 2-3 stopni w skali NRS i utrzymywał się na tymże poziomie przez okres około 3 miesięcy. Po tym okresie ból utrzymywał się na stałym poziomie 3-4 stopni w skali NRS. Ból ponownie nasilił się w związku z przeprowadzoną operacją i mógł wynosić 7-8 stopni w skali NRS w okresie tygodnia, a potem stopniowo malał do wartości występujących do chwili obecnej, tj. 3-4 stopni w skali NRS, z nasileniami do 5-6 stopni w skali NRS.
B. S. do dziś posiada trudności z poruszaniem się; w szczególności, gdy rano wstaje potrzebuje rozmasować i rozchodzić prawą nogę, aby normalnie funkcjonować. Jej możliwości ruchowe pozostają ograniczone. Stan ten prowadzi do trudności w życiu B. S., zwłaszcza, że mieszka sama i ma na utrzymaniu dom z ogrodem; jej mniejsza mobilność negatywnie wpływa także na możliwy katalog zabaw z wnuczką.
(dowód: fotografie – k. 19-27; dokumentacja porady ambulatoryjnej – k. 28; historia zdrowia i choroby – k. 29-32; zaświadczenia z wykonanych zabiegów rehabilitacji – k. 33-35; historia wizyt – k. 36-38; dokumentacja medyczna – k. 39-45; karty wizyt w gabinecie lekarskim – k. 46-49; karta informacyjna z leczenia szpitalnego – k. 50-51; wyniki badania – k. 52; faktury VAT – k. 53-65; zeznania B. S. – k. 116-119; opinia biegłego – k. 136-138; uzupełniająca opinia biegłego – k. 178)
W związku z problemami zdrowotnymi, jakie wystąpiły u B. S. w następstwie analizowanego wypadku z 27 września 2019 roku, kilkukrotnie przebywała ona na zwolnieniu lekarskim („L4”). Stan ten wpłynął negatywnie na dochody B. S.. Jej średnie miesięczne wynagrodzenie z 5 miesięcy poprzedzających analizowane zdarzanie to 1672,35 zł netto, podczas gdy jej średnie wynagrodzenie z 5 miesięcy następujących po rzeczonym zdarzeniu to 1494,56 zł. Umowne wynagrodzenie za pracę B. S. w istotnym dla sprawy okresie zmieniało się przy tym w następujący sposób:
a) od 31 lipca 2019 roku do 31 grudnia 2020 roku ustalone było według stawki godzinowej 13 zł brutto plus premia uznaniowa; umowa przewidywała równocześnie świadczenie pracy w pełnym wymiarze czasu pracy (umowa na pełen etat);
b) od 1 stycznia 2020 roku do 30 kwietnia 2020 roku (zakończenie świadczenia pracy) ustalone byłowedług stawki miesięcznej 2600 zł brutto plus premia uznaniowa; umowa przewidywała równocześnie świadczenie pracy w pełnym wymiarze czasu pracy (umowa na pełen etat).
(dowód: historia zdrowia i choroby – k. 28-32; dokumentacja medyczna – k. 39-45; umowa o pracę – k. 66-67; warunki pracy i płacy – k. 68; porozumienie zmieniające – k. 69; potwierdzenia przelewów – k. 70-71; wyliczenie utraconego zarobku – k. 72; wydruk z portalu pracuj.pl – k. 73; zeznania B. S. – k. 117-118)
B. S. kilkukrotnie zwracała się do (...) Sp. z o.o. z siedzibą w W. o wzięcie odpowiedzialności za skutki zdarzenia z 27 września 2019 roku oraz o zapłatę na jej rzecz stosownego odszkodowania i zadośćuczynienia. Ostatecznie, pismem z 14 lipca 2022 roku, skierowała do (...) Sp. z o.o. z siedzibą w W. przedsądowe wezwanie do zapłaty kwoty 80000 zł tytułem zadośćuczynienia oraz kwoty 7160 zł tytułem odszkodowania (zwrot kosztów leczenia/rehablitacji) w terminie 30 dni od otrzymania wezwania; pismo to zostało doręczone (...) Sp. z o.o. z siedzibą w W. 18 lipca 2022 roku. Przedmiotowa spółka nie wypłaciła dotychczas B. S. jakiejkolwiek kwoty tytułem odszkodowania lub zadośćuczynienia za skutki rozpatrywanego zdarzenia.
(dowód: pismo B. S. z 21 lipca 2021 roku – k. 12; pismo (...) Sp. z o.o. z 4 sierpnia 2021 roku; pismo B. S. z 23 sierpnia 2021 roku – k. 14; pismo B. S. z 27 października 2021 roku – 16; potwierdzenia nadań i odbiorów – k. 17-18; przedsądowe wezwanie do zapłaty z 14 lipca 2022 roku – k. 74; potwierdzanie nadania oraz wydruk z systemu śledzenia przesyłek – k. 75-77; przedsądowe wezwanie do zapłaty z 14 lipca 2022 roku – k. 78; potwierdzanie nadania oraz wydruk z systemu śledzenia przesyłek – k. 79-81)
Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie przedłożonych przez stronę powodową dokumentów, zeznań powódki, a także pisemnych opinii biegłego sądowego z zakresu ortopedii i traumatologii narządu ruchu (opinia główna oraz opinia uzupełniająca). Dowody te były za sobą spójne, a Sąd nie dopatrzył się okoliczności mogących rzutować na ich wiarygodność. Zgodnie z regulacjami k.p.c., podobnie zresztą jak na gruncie procedury karnej, sąd orzekający w danej sprawie winien wypowiedzieć się zasadniczo wyłącznie co do dowodów, którym nie dał wiary; z kolei dowody, którym sąd w pełni dał wiarę powinny być przez sąd analizowane (oceniane) o tyle, o ile sąd uzna to za konieczne. W niniejszej sprawie Sąd nie dopatrzył się takiej konieczności. W miejscu tym poruszyć należy jednak dwie kwestie:
a) kluczowe znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy miała treść zasięgniętych przez Sąd opinii biegłego z zakresu z zakresu ortopedii i traumatologii narządu ruchu. Do pierwotnej opinii strona pozwana wniosła zastrzeżenia, co skutkowało zleceniem biegłemu wydania opinii uzupełniającej; w opinii uzupełniającej biegły w całości podtrzymał swoje stanowisko wyrażone w opinii pierwotnej. Opinia uzupełniająca nie była kwestionowana przez strony, a Sąd nie znalazł podstaw do kwestionowania jej z urzędu. Jeśli strony nie zgadzały się z jej treścią, to powinny były wnieść do niej dalsze zastrzeżenia i żądać sporządzenia kolejnej opinii uzupełniającej lub nowej opinii pochodzącej od innego biegłego (por. ciężar dowodu – art. 6 k.c. oraz 232 § 1 k.p.c.); pomimo obiektywnej możliwości w tymże zakresie, tak się jednak nie stało;
b) na podstawie art. 235 2 k.p.c. § 1 pkt 3 i 5 Sąd pominął zawnioskowany przez powódkę dowód z opinii biegłego z zakresu księgowości i rachunkowości, albowiem przeprowadzenie postulowanych przez powódkę operacji rachunkowych nie wymagało wiadomości specjalnych i dotyczyło wyłącznych kompetencji Sądu (rozstrzygnięcie, czy odszkodowanie za utracony zarobek należy wyliczać przy uwzględnieniu wynagrodzenia brutto czy też wynagrodzenia netto należy do sfery zagadnień prawnych przynależnych Sądowi, a nie sfery zagadnień faktycznych przynależnych biegłemu).
Sąd zważył co następuje:
Powództwo zasługiwało na uwzględnienie w 73,56%.
Zgodnie z art. 415 k.c. kto z winy swej wyrządził drugiemu szkodę, obowiązany jest do jej naprawienia. W piśmiennictwie słusznie wskazuje się przy tym, że norma wysłowiona w przytoczonym przepisie odnosi się do wszystkich podmiotów prawa cywilnego, w tym osób prawnych (tak Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania – część ogólna, Warszawa 2014, s. 200).
Z kolei stosownie do treści art. 444 § 1 k.c. w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia naprawienie szkody obejmuje wszelkie wynikłe z tego powodu koszty. Równocześnie w myśl art. 445 § 1 k.c. w wypadkach przewidzianych w art. 444 k.c. sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę.
Na wstępie warto kilka słów poświęcić podniesionemu przez pozwaną zarzutowi przedawnienia dochodzonego roszczenia. Zarzut ten okazał się zarzutem chybionym. Prawdą jest, że zgodnie z art. 442 1 k.c. roszczenie o naprawienie szkody wyrządzonej czynem niedozwolonym ulega przedawnieniu z upływem lat trzech od dnia, w którym poszkodowany dowiedział się o szkodzie i o osobie obowiązanej do jej naprawienia. Prawdą jest jednak również, że stosownie do treści art. 118 k.c. koniec terminu przedawnienia przypada na ostatni dzień roku kalendarzowego, chyba że termin przedawnienia jest krótszy niż dwa lata. Trafnie przyjmuje się przy tym w piśmiennictwie, że normy art. 442 1 k.c. i 118 k.c. należy wykładać w zgodzie, czego konsekwencją jest przedawnianie się roszczeń deliktowych z upływem ostatniego dnia roku kalendarzowego (por. np. M. Balwicka-Szczyrba, A. Sylwestrzak Anna (red.), Kodeks cywilny. Komentarz, Warszawa 2024, s. 879, czy też P. Piotr Machnikowski (red.) Zobowiązania. Część ogólna. Tom II. Komentarz, LEGALIS 2024, komentarz do art. 442 1 k.c.). Powództwo w niniejszej sprawie wytoczono przed 31 grudnia 2022 roku, a zatem przed upływem terminu przedawnienia, skoro zdarzenie szkodowe miało miejsce 27 września 2019 roku.
Na kanwie niniejszej sprawy nie były sporne okoliczności, przyczyny i przebieg wypadku leżącego u podstaw sprawy ( vide literalna treść uzasadnienia odpowiedzi na pozew, k. 91). W powyższy sposób pozwana de facto uznała odpowiedzialność per se za przedmiotowe zdarzenie (skoro nie neguje jego przyczyn i przebiegu). Podstawową osią sporu w sprawie były następstwa (skutki) rzeczonego wypadku, tj. sporny był wpływ ww. zdarzenia na stan zdrowia powódki.
Norma art. 415 k.c. wymaga ustalenia, że w sprawie zaistniał czyn (rozumiany również jako zaniechanie) o bezprawnym i zawinionym charakterze oraz nastąpiła szkoda należycie z nim powiązana.
Jeśli chodzi o pierwszy z powyższych wymogów, to Sąd dopatrzył się zaniechania pozwanej w odpowiednim zabezpieczeniu towarów eksponowanych w prowadzonym przez nią sklepie; było to przy tym zachowanie bezprawne (obiektywnie nieprawidłowe) w tym znaczeniu, że sprzeciwiało się ono jednemu z podstawowych obowiązków podmiotu prowadzącego działalność handlową, jakim jest obowiązek zapewnienia klientom swobodnego i bezpiecznego przemieszczania się po placówce handlowej podczas zakupów. Rozpatrywane uchybienie w zakresie prawidłowości zabezpieczenia ekspozycji skutkowało obsunięciem się na powódkę dwóch opakowań płytek (z akt spraw wynika, że prawdopodobnie były to opakowania o wymiarach 60x60 i wadze 60 kg lub 120 kg). Sąd sklasyfikował ww. zaniechanie jako zwykłą postać niedbalstwa.
Z kolei odnośnie do drugiego z ww. wymogów art. 415 k.c. (istnienie związku przyczynowego pomiędzy danym działaniem a deklarowaną szkodą, rozumianego jako łańcuch oddziaływań kauzalnych – przekazów energii lub informacji), wskazać należy, że gwałtowne przemieszczenie się dwóch opakowań płytek z regału ekspozycyjnego na nogę powódki skutkowało urazogennym przekazem energii. Sporne w sprawie pozostawały skutki tego przekazu. Zasięgnięta w sprawie opinia biegłego z zakresu ortopedii i traumatologii narządu ruchu w sposób jednoznaczny wskazuje, że przekaz ten wywołał u pozwanej negatywne skutki zdrowotne (m.in. trwały uszczerbek na zdrowiu). Tym samym spełnione zostały wszystkie wymogi odpowiedzialności deliktowej z przywołanej normy.
Powódka sformułowała w pozwie dwa żądania o charakterze odszkodowawczym w rozumieniu art. 444 § 1 k.c., tj. żądanie zwrotu kosztów leczenia/rehabilitacji (7610 zł) oraz żądanie zwrotu utraconego zarobku (1131 zł):
a)
jeśli chodzi o pierwsze z ww. żądań, to w ocenie Sądu podlegało ono uwzględnieniu w całości. Powódka przedłożyła bowiem faktury VAT na wskazaną przez nią kwotę, zaś powołany w sprawie biegły nie zanegował zasadności operacji medycznych, których faktury te dotyczyły. W ocenie Sądu ww. koszty w całości powinna pokryć pozwana – niezależnie od stwierdzenia przez biegłego u powódki współistniejącej choroby zwyrodnieniowej stawu. Powyższa ocena Sądu podyktowana jest ustaleniem, że zdarzenie z 27 września 2019 roku było w istocie swoistym „czynnikiem spustowym” w zakresie odczuwalnych problemów zdrowotnych powódki i konieczności wdrożenia przez nią ich pilnego leczenia (tj., gdyby przedmiotowe zdarzenie nie zaistniało, to powódka z dużym prawdopodobieństwem nie musiałaby podejmować leczenia i rehabilitacji kończyny dolnej w okresie i formie, której dotyczą przedstawione przez nią rachunki – działania te były bowiem następstwem nagłego pogorszenia jej stanu zdrowia w związku z analizowanym zdarzeniem). Akceptując powyższe żądanie Sąd – wbrew stanowisku pozwanej – uznał za uzasadnione korzystanie przez powódkę z prywatnej opieki medycznej; stanowisko to znajduje szerokie oparcie w piśmiennictwie oraz judykaturze
– słusznie wskazuje się bowiem, iż: „
interpretacja art. 444 k.c. dokonywana powinna być przez pryzmat celu zasądzania odszkodowania za szkodę na osobie. Celem tego odszkodowania jest umożliwienie poszkodowanemu jak najszybszego usunięcia skutków zdarzenia szkodzącego w jak najbardziej komfortowych warunkach. Poszkodowany nie powinien doznawać dalszych cierpień, czekając na zabieg, którego celem jest usunięcie skutków zdarzenia szkodzącego. Dlatego wyznacznikiem rozmiarów odszkodowania nie może być "typowy/średni" charakter świadczeń zdrowotnych oferowanych przez publiczną służbę zdrowia. Poszkodowany ma prawo do świadczenia pokrywającego koszty leczenia/rehabilitacji w placówkach prywatnych (w Polsce i za granicą) (…). Odszkodowanie obejmować może koszty leczenia w prywatnej placówce, nawet jeśli podobne zabiegi oferowane są przez NFZ. Za stanowiskiem takim przemawia szereg argumentów. Poszkodowany ma prawo do jak najszybszego usunięcia skutków zdarzenia szkodzącego w jak najlepszych warunkach, dlatego podmiot odpowiedzialny za zdarzenie szkodzące nie może skutecznie bronić się przed obowiązkiem pokrycia kosztów leczenia, wskazując, że poszkodowany mógłby "zaczekać" na uzyskanie świadczenia w placówce publicznej. Konieczność oczekiwania na zabieg leczniczy lub rehabilitację stanowi dla poszkodowanego dodatkowe źródło cierpień. Możliwość żądania zwrotu kosztów prywatnej opieki zdrowotnej jest niezależna od charakteru szkody na osobie, w szczególności objęcie takich kosztów odszkodowaniem nie jest ograniczone do leczenia schorzeń, które mogą doprowadzić do śmierci lub nieodwracalnego kalectwa” (tak K. Osajda (red.),
Kodeks cywilny. Komentarz, LEGALIS 2024, komentarz do art. 444 k.c.; zob. również m.in. M. Balwicka-Szczyrba, A. Sylwestrzak (red.),
Kodeks cywilny. Komentarz, Warszawa 2024, s. 883; M. Załucki (red.),
Kodeks cywilny. Komentarz, LEGALIS 2024, komentarz do art. 444 k.c.; z kolei na gruncie judykatury zob. m.in. uchwałę „7” SN z 19 maja 2016 roku, sygn. akt III CZP 63/15, czy też wyrok SA w Warszawie z 28 maja 2015 roku, sygn. akt VI ACa 1301/14, w którym trafnie przyjęto, że przepis art. 444 § 1 k.c. nie nakłada na poszkodowanego obowiązku wykazywania, iż nie mógł skorzystać z państwowej służby zdrowia). Tym samym Sąd uznał za uzasadnione roszczenie powódki o zapłatę kwoty 7610 zł tytułem zwrotu kosztów powypadkowego leczenia/rehabilitacji;
b) jeśli chodzi o żądanie zwrotu utraconego zarobku, to Sąd uznał je za częściowo niezasadne. Trafny okazał się bowiem zarzut pozwanej, że brak jest podstaw do prowadzenia obliczeń w analizowanym zakresie w oparciu o kwotę brutto, a nie netto zarobków powódki. Zgromadzony w sprawie materiał dowodowy (dokumentacja medyczna) w istocie potwierdził, że powódka kilkakrotnie przebywała we wskazanym przez nią okresie na zwolnieniu lekarskim. Naturalnym następstwem tego stanu było otrzymywanie przez nią wówczas wynagrodzenia chorobowego / zasiłku chorobowego zamiast „normalnego” wynagrodzenia za świadczoną pracę. W ocenie Sądu zaproponowana przez powódkę metoda ustalenia wysokości utraconego przez nią zarobku poprzez porównanie kilkumiesięcznej średniej jej zarobków z okresu „przed” i „po” zdarzeniu szkodowym zasługuje na akceptację jako logiczna i przekonywująca – z zastrzeżeniem czynienia obliczeń wyłącznie w oparciu o kwoty netto wynagrodzeń; przyjęcie do celów obliczeń kwot brutto wynagrodzeń prowadziłoby do bezpodstawnego wzbogacenia powódki. Sąd zasądził zatem na rzecz powódki nie postulowaną kwotę 1131 zł, lecz wyłącznie kwotę 888,45 zł tytułem utraconego zarobku.
Powódka wysunęła nadto żądanie przyznania jej zadośćuczynienia w kwocie 30000 zł za krzywdę doznaną w wyniku zdarzenia z 27 września 2019 roku. Żądanie to zasługiwało jedynie na częściowe uwzględnienie, tj. do wysokości 20000 zł (2/3 żądanej sumy). Słusznie przyjmuje się, że ustalając wysokość zadośćuczynienia sąd bierze pod uwagę krzywdę ujmowaną jako cierpienia fizyczne (ból i inne dolegliwości) oraz cierpienia psychiczne (ujemne uczucia przeżywane w związku z cierpieniami fizycznymi lub następstwami uszkodzenia ciała albo rozstroju zdrowia np. w postaci wyłączenia od normalnego życia). Stąd też zadośćuczynienie musi być traktowane całościowo i powinno stanowić rekompensatę pieniężną za całą krzywdę doznaną przez poszkodowanego (por. wyrok SN z 4 lipca 1969 roku, sygn. akt I PR 178/69). Trafnie podnosi się także, iż ustalając
in concreto wysokość zadośćuczynienia należy mieć na uwadze intensywności doznanych cierpień, czas ich trwania oraz ujemne skutki, jakie osoba poszkodowana będzie musiała już lub w przyszłości znosić w różnych sferach swojego życia; równocześnie orzekający w sprawie sąd musi baczyć, aby przyznane zadośćuczynienie odpowiadało aktualnym warunkom gospodarczym panującym w społeczeństwie, tj. zadośćuczynienie nie może być zarówno nadmierne i prowadzić do bezpodstawnego wzbogacenia poszkodowanego, jak i nie może być zbyt niskie i być li tylko symboliczne (zob. wyrok SA w Katowicach z 17 kwietnia 2014 roku, sygn. akt I ACa 85/14). Finalnie podkreślić należy, że należne poszkodowanemu zadośćuczynienie nie może być mechanicznie mierzone przy zastosowaniu stwierdzonego procentu uszczerbku na zdrowiu
– ten bowiem ma walor wyłącznie pomocniczy (zob. postanowienie SN z 23 sierpnia 2018 roku, sygn. akt II CSK 170/18). Przenosząc powyższe na kanwę rozpoznawanej sprawy, wskazać należy, że zdarzenie z 27 września 2019 roku niewątpliwe wywołało u pozwanej krzywdę, o której mowa w treści art. 445 k.c. Ustalając kwotę należnego z tego tytułu z zadośćuczynienia Sąd wziął pod uwagę:
- ⚫
-
„namacalne” skutki zdrowotne dla poszkodowanej, tj. stwierdzony przez biegłego 4% trwały uszczerbek na zdrowiu, który można przypisać wyłącznie leżącemu u podstaw sprawy zdarzeniu szkodowemu (przypomnieć należy, że biegły stwierdził u B. S. 12% trwały uszczerbek na zdrowiu, lecz wskazał, iż wymaga on skompensowania w związku z samoistnymi zmianami stawu do 4%). Podkreślić warto, że trwałość rzeczonego uszczerbku sugeruje, iż powódka nie odzyska już nigdy pełni przedwypadkowego zdrowia. Znamienne jest równocześnie ustalenie przez biegłego, że zdarzenie z 27 września 2019 roku istotnie wpłynęło na przyśpieszenie zmian samoistnych występujących u B. S. – innymi słowy, zmiany samoistne obecne u powódki mogły jeszcze przez bliżej nieokreślony okres pozostawać niejako „uśpione”, gdyby nie rozpatrywane zdarzenie szkodowe; w wyniku rzeczonego zdarzenia zmiany te znacznie przyśpieszyły i w połączeniu z doznanymi bezpośrednio w rozpatrywanym zdarzeniu urazami dały efekt opisany szczegółowo przez biegłego w wydanej przez niego opinii;
- ⚫
-
cierpienie fizyczne i nierozerwalnie związane z nim cierpienie psychiczne (tj. świadomość, że ból szybko nie minie; świadomość, że w związku z bólem należy ograniczyć pewne aktywności fizyczne; świadomość, że życie nie będzie takie jak było; poczucie niepewności i bezradności etc.). Zauważyć warto, że jeśli chodzi o cierpienie fizyczne, to biegły oszacował, że dolegliwości bólowe, jakie mogła odczuwać B. S. po zdarzeniu z 27 września 2019 roku przez okres około 3 miesięcy mogły plasować się na poziomie 4/5 stopni w 10 stopniowej skali bólu NRS (w przypadku zażycia tabletek przeciwbólowych ból malał do 2/3 stopni w skali NRS). Po tym okresie ból utrzymywał się na stałym poziomie 3/4 stopni w skali NRS. Ból ponownie nasilił się w okresie pooperacyjnym, kiedy przez okres około tygodnia mógł plasować się na poziomie 7/8 stopni w skali NRS. Biegły stwierdził rówieśnie, że powódka ciągle odczuwa ból związany z rozpatrywanym zdarzeniem – co do zasady na poziomie 3/4 stopni w skali NRS, z okresowymi nasileniami do 5/6 stopni w tejże skali. Stan ten znajduje równocześnie uzewnętrznienie w zeznaniach powódki złożonych przed Sądem. Okoliczność, że nie można wykluczyć ewentualnego wpływu zwyrodnień samoistnych powódki na poziom rozpatrywanego bólu pozostaje, w ocenie Sądu, drugorzędny – wszak stany bólowe w skali jak powyżej opisana nie występowały u B. S. przed zdarzeniem z 27 września 2019 roku (lub przynajmniej postępowanie dowodowe takiej okoliczności nie wykazało), a zatem zdarzenie to było co najmniej swoistym „czynnikiem spustowym” rzeczonego stanu;
- ⚫
-
wymuszone zmiany w życiu powódki, które zaszły w następstwie zdarzenia szkodowego, w tym m.in. „unieruchomienie” w okresie bezpośrednio pourazowym i w okresie pooperacyjnym oraz konieczność polegania wówczas na pomocy członków rodziny ( vide zeznania powódki k. 119), konieczność poświęcenia czasu na przechodzenie procedur leczniczo-rehablitacyjnych, konieczność ograniczenia interakcji/zabaw z wnuczką (wiek wnuczki: 5 lat w czasie przesłuchania powódki), konieczność poszukiwania nowej pracy ( vide zeznania powódki na k. 118 wskazujące, że umowa o pracę, która została z nią zawarta na czas określony, nie zostatała przedłużona, gdyż „ jestem nieproduktywna – jak się wyleczę, to mogę przyjść”), czy też deklarowane przez powódkę utrudnienia w dbaniu o przydomowy ogród i konieczność zmiany dotychczasowych nawyków dnia codziennego.
Mając na uwadze wszystkie powyższe okoliczności, a także aktualną wartość nabywczą złotego polskiego, Sąd doszedł do przekonania, że zasadne jest przyznanie powódce zadośćuczynienia w kwocie 20000 zł – przy czym jako składowe ww. kwoty Sąd uznał: 12 tys. zł za stwierdzony u niej 4% trwały uszczerbek na zdrowiu, 5 tys. zł za odczuwany przez nią ból i powiązane z nim cierpienia psychiczne oraz 3 tys. zł za wymuszone w jej życiu zmiany, które nastąpiły w wyniku zdarzenia szkodowego (w ramach trzech kategorii roboczych opisanych powyżej). Żądanie przekraczające ww. kwotę Sąd uznał za nadmierne i prowadzące do bezpodstawnego wzbogacenia powódki.
Pokrótce odnieść należy się także do żądania odsetkowego. Stosownie do treści art. 481 § 1 k.c., jeżeli dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia pieniężnego, wierzyciel może żądać odsetek za czas opóźnienia, chociażby nie poniósł żadnej szkody i chociażby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi; jeżeli stopa odsetek za opóźnienie nie była oznaczona, należą się odsetki ustawowe za opóźnienie w wysokości równej sumie stopy referencyjnej Narodowego Banku Polskiego i 5,5 punktów procentowych (art. 481 § 2 k.p.c.). Równocześnie zasadą jest, że świadczenie o nieoznaczonym terminie, jeżeli nie wynika ono z właściwości zobowiązania, powinno być spełnione niezwłocznie po wezwaniu dłużnika do wykonania (art. 455 k.c.). Do zobowiązań bezterminowych należą świadczenia z czynu niedozwolonego. W niniejszej sprawie powódka 14 lipca 2022 roku skierowała do pozwanej przedsądowe wezwanie do zapłaty, wyznaczając w nim 30 dniowy termin na dokonanie zapłaty; wezwanie to pozwana odebrała 18 lipca 2022 roku. Przedmiotowy termin upłynął 17 sierpnia 2022 roku; od dnia następnego po tej dacie – a więc 18 sierpnia 2022 roku – powódka uprawniona była do naliczania odsetek.
Ostatecznie zatem w punkcie 1 sentencji wyroku Sąd zasądził od pozwanej na rzecz powódki kwotę 28498,45 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od 18 sierpnia 2022 roku do dnia zapłaty; w pozostałym zakresie powództwo zostało oddalone (punkt 2 sentencji wyroku)
W punkcie 3 sentencji wyroku Sąd wyrzekł, że w sprawie zastosowanie powinna mieć zasada stosunkowego rozdzielenia kosztów pomiędzy stronami, zgodna z procentowym stosunkiem jej rozstrzygnięcia (wygrania/przegrania). Sąd uznał, że powódka wygrała sprawę w 73,56%. W oparciu o normę art. 108 § 1 k.p.c. szczegółowe rozlicznie kosztów procesu Sąd pozostawił przy tym referendarzowi sądowemu.
Z:
1) (...)
2) (...)
3) (...)
ASR Kamil Leśniewski, 16.12.24r.
Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy w Żorach
Data wytworzenia informacji: